Źle wydane reszty.
Spotkała mnie niedawno w cukierni Cieślikowski w Broniszach pod Warszawą niemiła sytuacja. Kasjerka, zamiast wydać mi 45 złotych wydała 25. Udowodniłem, że nie mam w portfelu tych dwudziestu złotych i musiała mi przyznać rację, że ich nie dostałem. Jednak patrzyła na mnie z jakimś zażenowaniem, ale równie dobrze mógł być to strach. Wydała mi 20 …